0

Koszyk

W Twoim koszyku nie ma obecnie żadnych produktów.

    Poznaj tryby pracy
    swojej nowej szczoteczki do zębów

    Szczoteczki do zębów Philips Sonicare są wyposażone w różne programy (tryby) pozwalające osiągnąć różne efekty w zależności od Twoich indywidualnych potrzeb.

    najważniejszy posiłek w ciągu dnia

    Clean - Czyszczenie

    Tryb czyszczenia to podstaowy i domyślny tryb pracy szczoteczki. Wykonując 62 000 ruchów szczotkujących na minutę, z doskonałą skutecznością pozwala usuwać płytkę nazębną w czasie dwuminutowego programu. Tryb czyszczenia to podstawowe ustawienie każdej szczoteczki Sonicare. Jeśli masz zamiar korzystać tylko z jednego trybu, wybierz właśnie ten.

     

    White - Wybielanie

    W trybie wybielania szczoteczka do zębów działa trochę mocniej, aby usunąć powierzchniowe przebarwienia spowodowane na przykład przez kawę lub herbatę. Po zakończeniu standardowego dwuminutowego programu masz dodatkowe 30 sekund na wypolerowanie przednich zębów, aby zapewnić sobie zdrowy biały uśmiech, który naprawdę olśniewa innych.  

     

    Gum Care - Zdrowie dziąseł

    Tryb dla zdrowych dziąseł obejmuje dodatkową minutę szczotkowania ze zmniejszoną intensywnością po standardowym dwuminutowym programie. Używaj go do delikatnego masowania dziąseł, aby poprawić ukrwienie dziąseł dla zachowania i poprawy ich kondycji.

     

    Sensitive - Delikatne czyszczenie

    Jeśli masz wrażliwe zęby lub dziąsła, albo gdy soniczne wibracje to dla Ciebie trochę za dużo,  wybierz tryb delikatnego czyszczenia, w którym szczoteczka wibruje mniej intensywnie i jest łagodniejsza dla zębów i dziąseł.

    Przygotowujesz się do wieczornego wyjścia? Wybierz tryb polerowania, aby przez minutę szybko wyczyścić przednie zęby. To wystarczy, aby zrobić doskonałe wrażenie. Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Używasz przycisku drzemki? Sporo na tym tracisz

     

    Przycisk drzemki może wydawać się najwspanialszym wynalazkiem, zapewniającym dodatkowe kilka minut snu. Ale tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku.

     

    A to dlatego, że organizm ma swój własny sposób budzenia się. Ten proces zaczyna się na około dwie godziny przed momentem, kiedy ciało jest gotowe, aby się obudzić. Na początku temperatura ciała zaczyna rosnąć, dzięki czemu czujemy się mniej senni. Gdy budzi nas budzik, proces zostaje przerwany. To źle, a co gorsza po naciśnięciu przycisku drzemki oszukujemy organizm, że może wrócić do stanu uśpienia. Więc gdy budzik dzwoni po raz drugi (albo trzeci lub nawet czwarty), ciało i mózg są kompletnie zdezorientowane przez nasze niezdecydowanie.

     

    W rezultacie czujemy się półprzytomni i może tak być nawet przez dwie godziny. Zatem jutro zamiast naciskania przycisku drzemki przez pół poranka nastaw budzik na godzinę, o której naprawdę musisz wstać z łóżka. I wstań, gdy budzik zadzwoni.

     

    Rób tak konsekwentnie każdego dnia, a wieczorem zaczniesz czuć senność, ponieważ organizm będzie wiedział, że musi się obudzić X godzin później. Ponadto w końcu budzik nie będzie Ci już potrzebny, ponieważ zaczniesz się budzić zgodnie z naturalnym biologicznym rytmem.

    Deep Clean - Głębokie czyszczenie

    Czasami chcesz, aby zęby były jeszcze bardziej czyste. W takiej chwili możesz skorzystać z trybu głębokiego czyszczenia. Wyjątkowe ruchy główki szczoteczki w tym trybie i dłuższy, trzyminutowy czas szczotkowania sprawiają, że jest to świetny wybór, kiedy musisz zwrócić szczególną uwagę na kłopotliwe miejsca.

    Wybór właściwego trybu
     

    Teraz, gdy wiesz już, na czym polegają poszczególne tryby, możemy omówić, jak je włączyć do rytmu dnia. Aby pomóc Ci maksymalnie wykorzystać możliwości szczoteczki, przedstawiamy cztery propozycje pielęgnacji.

    Śniadanie

    1. Bielsze zęby


    Promienny uśmiech to jedna z pierwszych rzeczy, jaką zauważają inne osoby. Więc jeśli chcesz zrobić niezapomniane wrażenie, ten rodzaj pielęgnacji jest stworzony właśnie dla Ciebie.

    • Codziennie rano używaj trybu wybielania.

    • Popraw uśmiech, używając trybu polerowania przed wieczornym wyjściem.         

    • Podczas ostatniego szczotkowania w ciągu dnia użyj trybu czyszczenia.

    • W niedzielny wieczór dokładnie umyj zęby, korzystając z trybu głębokiego czyszczenia.

    • Aby uzyskać najlepsze efekty, używaj szczoteczki w połączeniu z główkami szczoteczki DiamondClean.

    2. Głębokie czyszczenie


    Jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w walce z gromadzeniem się płytki nazębnej, wypróbuj tryb głębokiego czyszczenia.

    • Codziennie rano używaj trybu czyszczenia.

    • Wieczorem używaj trybu głębokiego czyszczenia.       

    • Wypróbuj różne ustawienia intensywności, aby sprawdzić, które Ci najbardziej odpowiada (jeśli Twoja szczoteczka oferuje taką opcję).

    Śniadanie

    3. Zdrowie dziąseł


    Dzięki temu trybowi, który jest delikatny, a zarazem skuteczny, możesz pielęgnować chore dziąsła, a także zęby.

    • Przez tydzień używaj trybu delikatnego czyszczenia rano i wieczorem.

    • Następnie używaj trybu czyszczenia rano i trybu zdrowia dziąseł wieczorem.   

    • Jeśli masz wrażliwe dziąsła lub Twoje dziąsła się cofają, początkowo używaj trybu zdrowia dziąseł raz na tydzień, aby delikatnie masować dziąsła.

    • Gdy masaż dziąseł będzie stawał się mniej bolesny, częściej używaj trybu zdrowia dziąseł, aby dziąsła były zdrowe.

    4. Wszystko w jednym


    Może masz problem z wyborem i po prostu zależy Ci na poprawie zdrowia jamy ustnej. W takim wypadku najlepiej sprawdzi się program wszystko w jednym. Głębokie czyszczenie, białe zęby i zdrowe dziąsła — ten program obejmuje wszystko.

    Plan tygodniowy

    Jeśli dopiero zmieniasz szczoteczkę ręczną na elektryczną, przyzwyczajenie się do używania szczoteczki Sonicare może trochę potrwać. Zatem bez względu na to, jakie są Twoje cele lub przyzwyczajenia dotyczące pielęgnacji jamy ustnej, na początku warto używać trybu delikatnego czyszczenia, a potem przechodzić do bardziej dynamicznych trybów. Gdy już przyzwyczaisz się do tego trudnego do opisania wrażenia, prawdopodobnie nie będziesz chcieć dłużej używać innej szczoteczki do zębów.

    Kup główkę szczoteczki

    Spraw, aby tryby pracy szczoteczki były jeszcze skuteczniejsze, stosując odpowiadające im główki szczoteczki.

    You are about to visit a Philips global content page

    Continue

    Naszą witrynę najlepiej wyświetlać w najnowszych wersjach przeglądarek Microsoft Edge, Google Chrome lub Firefox.