Czas czytania: 4 Min
Blog ›› Matka i dziecko ›› Blog dla profesjonalistów ›› Badania naukowe dotyczące oligosacharydów mleka kobiecego
Badania naukowe dotyczące oligosacharydów mleka kobiecego
Naukowcy dowiadują się coraz więcej na temat oddziaływania oligosacharydów mleka kobiecego (ang. human milk oligosaccharides, HMO) na organizm niemowlęcia – i może to przełożyć się na rozpoczęcie prac nad nowymi sposobami zapobiegania chorobom. Jedną z publikacji, w której omawia się właśnie te zagadnienia, jest artykuł zatytułowany „Human Milk Oligosaccharides: Health Benefits, Potential Applications in Infant Formulas, and Pharmacology” (Oligosacharydy mleka kobiecego: korzyści dla zdrowia, możliwe zastosowania w mleku modyfikowanym i farmakologia).
W składzie matczynego pokarmu oligosacharydy mleka kobiecego zajmują trzecie miejsce zaraz po laktozie i lipidach, więc choćby przez sam wzgląd na ich ilość, wydaje się oczywistym, że muszą mieć istotne znaczenie dla rosnących niemowląt. Obecnie badania dotyczące tych złożonych cukrów nietrawionych przez układ pokarmowy niemowląt ujawniają ich budowę i pomagają wyjaśnić ich działanie na rzecz zapobiegania chorobom i sprzyjania powstawaniu prawidłowego mikrobiomu w organizmie malucha. Różne rodzaje cukrów tworzących oligosacharydy mleka kobiecego wykazują działanie probiotyczne, stanowiąc pożywkę dla korzystnych dla zdrowia bakterii bytujących w jelitach noworodków. Badania wskazują, iż zaledwie 1% oligosacharydów tego typu trafia do układu krążenia, natomiast pozostałe 99% jest wykorzystywane przez mikrobiom jelitowy (lub trafia ostatecznie do pieluszki). Istnieje również możliwość, że niektóre składniki tych oligosacharydów ulegają wchłonięciu przez migdałki podczas ssania piersi przez niemowlę, co uważa się za czynnik wspomagający ochronę przed wirusowymi chorobami układu oddechowego. W artykule zatytułowanym Human Milk Oligosaccharides: Health Benefits, Potential Applications in Infant Formulas, and Pharmacology (Oligosacharydy mleka kobiecego: korzyści dla zdrowia, możliwe zastosowania w mleku modyfikowanym i farmakologia) grupa naukowców badała sposób oddziaływania oligosacharydów mleka kobiecego i to, jak zapobiegają one chorobom, w tym zakażeniom wirusowym i bakteryjnym. Oligosacharydy mleka kobiecego powstają w organizmie matki, a ich przekazywanie do organizmu noworodka zaczyna się już od pierwszych karmień siarą. Zawiera ona najwyższe stężenie tych cukrów (od 20 do 23 g/l) spośród wszystkich rodzajów mleka matki, przy czym jest ono jeszcze wyższe w mleku matek wcześniaków. Można by zatem założyć, iż — zważywszy na korzyści ochronne oligosacharydów mleka kobiecego — ich wyższe stężenie w mleku przy porodzie przedwczesnym zapewnia jeszcze większą ochronę wcześniakom podatnym na zagrożenia dla zdrowia, z często niższą urodzeniową masą ciała. My możemy się o to pokusić, ale nauka nie opiera się na założeniach — stanowią one jedynie inspirację dla dalszych prac badawczych, a szczegółowe sposoby działania około dwustu różnych oligosacharydów mleka kobiecego nadal wymagają dokładnego zbadania.
Jednym z badanych efektów jest działanie przeciwadhezyjne oligosacharydów mleka kobiecego, czyli to, w jaki sposób „zachęcają” one patogeny do przyłączania się do ich powierzchni zamiast do powierzchni ludzkiej komórki. W wyniku tego działania zamiast przyłączać się do komórki, a następnie w niej namnażać i wywoływać stan chorobowy, patogen, np. w postaci groźnego dla zdrowia norowirusa lub rotawirusa, przyłącza się do oligosacharydu HMO i ulega bezpiecznemu wydaleniu z organizmu niemowlęcia w moczu lub kale. Odkrycie to może prowadzić do opracowania nowych metod leczenia w celu zwalczania tego typu zakażeń wirusowych, ponieważ badania potwierdzają skuteczność dodawanych do żywności oligosacharydów mleka kobiecego w walce z norowirusami. Zdolność do przeciwdziałania adhezji patogenów przez oligosacharydy HMO może również dotyczyć pełzaka czerwonki — pasożyta powodującego czerwonkę amebową. Umiejętność zapobiegania przyłączaniu się tego pasożyta do komórek może być kluczem do zmniejszania częstości występowania tego typu czerwonki u niemowląt karmionych piersią (w porównaniu z karmionymi mlekiem modyfikowanym). W badaniach na zwierzętach wykazano ponadto, że oligosacharydy mleka kobiecego pełnią funkcję ochronną, zapobiegając, a nawet lecząc martwicze zapalenie jelit (ang. necrotizing entereocolitis, NEC) stanowiące poważne (i potencjalnie śmiertelne) zakażenie jelit występujące u 5–10% wcześniaków. Wymagane są co prawda dalsze badania, ale istnieje nadzieja, że wyniki z badań przeprowadzonych na zwierzętach uda się uzyskać także w badaniach klinicznych prowadzonych u udziałem ludzi.
Oligosacharydy mleka kobiecego są istotne dla tworzenia się mikrobiomu u noworodka, ponieważ wykazują działanie probiotyczne, stanowiąc pożywkę dla bakterii kolonizujących jelita. Spośród różnych rodzajów bakterii jelitowych u niemowląt – jak w przypadku tych karmionych piersią – największą grupą są zazwyczaj bifidobakterie. Powodują one fermentację oligosacharydów HMO, co obniża pH w jelitach i pomaga w hamowaniu namnażania się patogenów. Oligosacharydy mleka kobiecego wspomagają ponadto wytwarzanie przez organizm krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych odgrywających kluczową rolę w aktywowaniu komórek układu odpornościowego i stanowią źródło energii dla enterocytów (komórek jelita cienkiego odpowiedzialnych za przyswajanie składników odżywczych i wody).
U niemowląt karmionych piersią rzadziej występują takie stany chorobowe, jak biegunka, zakażenia układu oddechowego, zakażenia układu moczowego, zapalenie ucha środkowego i martwicze zapalenie jelit. Pokarm z piersi matki zmniejsza także prawdopodobieństwo występowania chorób autoimmunologicznych, w tym celiakii, astmy, alergii i cukrzycy typu 1. A jak ma się sprawa u niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym? Mimo że formuły mleka modyfikowanego przeznaczonego dla niemowląt nie zawierają całego przekroju oligosacharydów mleka kobiecego, zaczyna się już do nich dodawać oligosacharyd o nazwie 2′-fukozylolaktoza (oligosacharyd 2'-FL) ze względu na jego zdolność do wspomagania odporności, oraz lakto-N-neotetraozę (LNnT). To dobra wiadomość dla mam, które nie mogą karmić piersią. Z badań wynika, że 2′-fukozylolaktoza może ograniczać występowanie biegunki związanej z zakażeniem bakterią Campylobacter jejuni, a LNnT — jak wykazano w badaniach na zwierzętach — zmniejsza liczbę komórek dwoinki zapalenia płuc. W wynikach badań obserwuje się także ilościową poprawę mikrobiomu jelitowej na podobieństwo tej występującej u niemowląt karmionych piersią. Naukowcy kontynuują badania nad oligosacharydami mleka kobiecego i sposobem ich działania. Im więcej uda im się dowiedzieć, tym lepiej cukry te będzie można wykorzystać w celu przeciwdziałania konkretnym stanom chorobowym — i to zarówno u niemowląt, jak i u osób dorosłych. U noworodków karmionych mlekiem modyfikowanym wzbogacenie go w więcej oligosacharydów HMO może także okazać się wysoce korzystne dla ich zdrowego wzrostu, aby mogły doświadczać tych samych korzyści, jakie obserwuje się u maluchów karmionych piersią.
Literatura
Zobacz też:
Jak zmienić tradycyjną butelkę na taką z Responsywnym smoczkiem Natural?
Dowiedz się, jak sprawnie przejść w karmieniu dziecka z butelki tredycyjnej na taką z responwywnym smoczkiem, symulującym naturlany przepływ i tempo.
Zobacz więcej
Jak wprowadzić butelkę responsywną dla dziecka karmionego piersią?
Dowiedz się, jak do karmienia dziecka piersią wprowadzić karmienie z butelki w taki sposób, aby było ono naturalne i możliwie zbliżone do karmienia piersią.
Zobacz więcej
Dlaczego to tak ważne, by dziecko kontrolowało przepływ mleka podczas karmienia butelką?
Dowiedz się, jak sprawić, by dziecko odpowiednio kontrolowało przepływ mleka podczas karmienia butelką i czemu naturalny rytm karmienia jest tak istotny.
Zobacz więcej