cze 26, 2025 | 4 minute read
Véronique Tordoff wiceprezes Philips, członek zarządu MedTech Europa opowiada o roli sektora technologii medycznych w budowaniu odporności systemów ochrony zdrowia, wspieraniu zrównoważonego rozwoju i wdrażaniu innowacji – od terapii obrazowych po rozwiązania z zakresu AI. Ta rozmowa to również opowieść o sile partnerstw, które każdego dnia przyczyniają się do realnej poprawy życia pacjentów.
Rozmowa inspirowana panelem „Unlocking the power of health industries for EU prosperity, health, competitiveness and resilience”, który odbył się podczas EU Industry Days w Rzeszowie, 5- 6 czerwca 2025 r. Véronique, wzięła Pani udział w dyskusji panelowej podczas EU Industry Days w Rzeszowie. Jaką rolę odgrywają firmy MedTech w budowaniu konkurencyjności i odporności Europy? Europejski rynek technologii medycznych to drugi co do wielkości rynek na świecie odpowiadający za około 25% globalnej wartości. MedTech to nie tylko sektor o ogromnym potencjale gospodarczym, ale przede wszystkim motor innowacji w ochronie zdrowia. To czwarty najbardziej aktywny patentowo sektor, co świadczy o jego dynamicznym rozwoju. Firmy MedTech, takie jak Philips, tworzą wysoko wykwalifikowane miejsca pracy. Dostarczają innowacje, które nie tylko poprawiają jakość opieki nad pacjentem, ale również są nakierowane na sprostanie niektórym z głównych wyzwań z jakimi mierzą się obecnie systemy ochrony zdrowia, w tym braki kadrowe czy starzejące społeczeństwa. Cieszy mnie, że jako Philips pozostajemy jednym z liderów napędzających innowacje w Europie. Obecnie blisko połowa naszych inwestycji w badania i rozwój koncentruje się na technologiach informacyjnych i sztucznej inteligencji. Są to obszary coraz bardziej istotne z punktu widzenia budowy odporności europejskich systemów ochrony zdrowia.
Zacznę od małego wprowadzenia. Zrównoważony rozwój jest faktycznie jednym z priorytetów dla UE, jednak – i o tym również rozmawialiśmy podczas panelu w Rzeszowie - opieka zdrowotna nie znajduje się wśród kluczowych sektorów. W związku z tym istnieją obawy, że nie będziemy mieli dostępnych funduszy, które pozwoliłby wesprzeć zrównoważoną transformację. I to jest problem, o którym trzeba mówić. Przechodząc jednak bezpośrednio do Philips. Zrównoważony rozwój to dla nas nie tylko idea – to konkretne działania, które realizujemy od lat. Od 2020 roku jesteśmy neutralni klimatycznie w naszych operacjach. Cała energia, którą zużywamy, pochodzi z odnawialnych źródeł, takich jak farmy wiatrowe i słoneczne. Co ważne, osiągnęliśmy to dzięki partnerstwom w ramach scentralizowanych zakupów energii, co czyni tę transformację bardziej dostępną finansowo. Nasze produkty projektujemy zgodnie z zasadami EcoDesign – dbamy o efektywność energetyczną, możliwość recyklingu i ponownego użycia komponentów. Obecnie 24% naszych przychodów pochodzi z produktów powstałych w tzw. obiegu zamkniętym. Przykładem naszego myślenia w kategoriach zrównoważonego rozwoju jest rewolucja w technologii rezonansu magnetycznego – jako pierwsi wprowadziliśmy rezonanse z obsługą bezhelową, co pozwoliło zaoszczędzić ponad 2,75 miliona litrów tego cennego surowca od 2018 r.
Od około 50 lat rozwijamy technologie umożliwiające przeprowadzanie zabiegów w obrębie naczyń krwionośnych w sposób minimalnie inwazyjny – dotarcie do serca lub mózgu przez niewielkie nacięcie, bez konieczności otwartej operacji. To ogromna zmiana, cicha rewolucja, dzięki której: pacjenci szybciej wracają do zdrowia, spędzają mniej czasu w szpitalu, a ryzyko powikłań jest znacznie mniejsze. To korzyści dla jednostki, ale również całego systemu ochrony zdrowia. Obecnie coraz więcej procedur w kardiologii, onkologii czy neurologii przechodzi z otwartych operacji na zabiegi minimalnie inwazyjne. Są one również coraz bardziej zaawansowane i złożone. Wykorzystujemy zaawansowane obrazowanie 2D i 3D w oparciu o promieniowanie rentgenowskiego, ale także ultrasonografię wewnątrznaczyniową. A wszystko to przy jednoczesnym ścisłym monitorowaniu pacjenta. Dlatego integracja systemów, oprogramowania i urządzeń staje się coraz ważniejsza, tak by lekarz mógł precyzyjnie planować i przeprowadzać zabiegi. Philips oferuje kompleksowe rozwiązania – od systemów obrazowania, przez urządzenia monitorujące, po oprogramowanie i usługi. W ten sposób realizujemy nasz cel zapewnienia lepszej opieki większej liczbie osób.
Współpracujemy z wieloma wiodącymi ośrodkami na świecie. Jednym z przykładów jest DeLand Leiden Therapy Centre w Holandii – to centrum przyszłości, gdzie wspólnie rozwijamy nowe procedury i technologie. Podczas ostatniej mojej wizyty w Polsce miałam okazję odwiedzić Instytut Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. To wiodący ośrodek kardiologii dziecięcej, gdzie prof. Grażyna Brzezińska-Rajszys i jej zespół wykonują zaawansowane zabiegi u dzieci, często już w pierwszych dniach ich życia. Byłam pod ogromnym wrażeniem oddziałów z dwiema najnowocześniejszymi salami operacyjnymi. Miałam również zaszczyt spotkać się z prof. Piotrem Sochą, Zastępcą Dyrektora ds. Naukowych Instytutu. Nasza rozmowa dotyczyła m.in. potencjalnych obszarów współpracy naukowej oraz wspólnych działań na rzecz rozwoju nowoczesnych terapii pediatrycznych. Jesteśmy dumni, że możemy być partnerem takiego ośrodka.
Jednym z najważniejszych trendów jest wykorzystanie sztucznej inteligencji, w tym generatywnej AI. Może ona wspierać personel medyczny, automatyzując zadania administracyjne, takie jak podsumowanie przeprowadzonego badania klinicznego, oraz wspomagać diagnostykę – np. w radiologii, gdzie AI może być wsparciem podczas przeprowadzania badania oraz wstępnie analizować obrazy. W Philips wierzymy, że sztuczna inteligencja powinna być zawsze nadzorowana przez człowieka, i że nie zastąpi zespołu klinicznego, ale pomoże zaoszczędzić czas, który można przeznaczyć bezpośrednio na opiekę nad pacjentem. By móc jednak w pełni rozwijać potencjał AI kluczowe jest zapewnienie interoperacyjności. Dlatego aktywnie uczestniczymy w inicjatywach takich jak Digital Europe Network, które mają na celu stworzenie wspólnych standardów danych, aby umożliwić stworzenie współpracujących ze sobą systemów i interoperacyjnych platform.
Zdecydowanie tak. Dzięki nowym technologiom możliwe jest monitorowanie stanu zdrowia pacjenta poza szpitalem. Przykładem jest nasz plaster Philips E-patch, który monitoruje rytm serca i przesyła dane do lekarza. Dzięki temu pacjent może przebywać w domu, a nie w szpitalu – to oszczędność kosztów i odciążenie personelu.
To ogromne wyzwanie, ale nie możemy się poddawać. Od dwóch lat współpracujemy z Bankiem Światowym i Ministerstwem Zdrowia Ukrainy nad udoskonaleniem leczenia udarów mózgu. Rocznie w Ukrainie dochodzi do 140 tys. przypadków udaru, często u osób w wieku produkcyjnym. Liczba ta rośnie również w wyniku stresu związanego w wojną, a leczenie jest utrudnione, ponieważ w wyniku działań wojennych niszczone są szpitale. Mimo trudnych warunków, konsekwentnie kontynuujemy program, bo wierzymy, że każdy pacjent zasługuje na skuteczne leczenie – niezależnie od okoliczności. Wdrożenie sieci udarowej nie jest łatwe , ale udało nam się wyposażyć już 20 szpitali w nowoczesny sprzęt do trombektomii mechanicznej oraz odpowiednie oprogramowanie, które znacząco poprawiają rokowania pacjentów. Mamy nadzieje, że niedługo uda nam się ukończyć program i zrealizować całość naszych zobowiązań.
Strona przeznaczona wyłącznie dla osób, które stosują wyroby medyczne jako profesjonaliści, w tym osób wykonujących zawody medyczne, osób działających na rzecz podmiotów ochrony zdrowia lub podmiotów prowadzących obrót wyrobami medycznymi w charakterze profesjonalnym.
Czy jesteś osobą spełniającą powyższe kryteria?