Czy późniejsze wstawanie może poprawić oceny nastoletnich uczniów?                    

 

Rodzice dobrze wiedzą, że budzenie nastolatków do szkoły może być trudne, a nawet niewykonalne. Obecnie władze stanu Maryland w Stanach Zjednoczonych sprawdzają, czy późniejsze rozpoczynanie zajęć szkolnych może pomóc nastolatkom lepiej się wysypiać, co z kolei mogłoby przełożyć się na poprawę średniej ocen.

 

W artykule opublikowanym w Washington Post czytamy, że w kwietniu władze ustawodawcze stanu Maryland przyjęły ustawę, która nakazuje stanowym służbom medycznym przeprowadzenie badań nad potrzebami uczniów w zakresie snu i doświadczeniami z okręgów szkolnych, w których już zmieniono godziny rozpoczynania zajęć.

 

Chodzi o sprawdzenie, czy późniejsze rozpoczęcie zajęć może pomóc uczniom lepiej się wyspać i poprawić oceny. Ustawa ma wielu zwolenników — od nauczycieli, przez grupy interesu, po specjalistów ds. snu.

 

„Jest to pierwsza inicjatywa tego rodzaju w całym stanie” — stwierdziła Merry Eisner-Heidorn, dyrektor legislacyjny krajowej inicjatywy społecznej Start School Later, w artykule opublikowanym w Washington Post. „To pierwsze takie podejście do sprawy. Perspektywy są niezwykle obiecujące i jest wielu zainteresowanych tym tematem”.

 

W artykule zauważono, że zwolennicy późniejszego rozpoczynania zajęć szkolnych powołują się na wyniki badań wskazujące, że brak snu wiąże się z takimi problemami, jak depresja, otyłość i wypadki drogowe.

 

Według National Sleep Foundation do optymalnego funkcjonowania nastolatkowie potrzebują około 9,25 godziny snu dziennie, a konsekwencje niedoboru snu obejmują obniżenie zdolności poznawczych i umiejętności rozwiązywania problemów, wzrost agresji lub złego zachowania, a nawet nasilenie objawów trądziku.

 

Zgodnie ze wspomnianym artykułem zlecone przez władze stanowe badanie, które ma zakończyć się w 2014 r., będzie obejmować zebranie danych o potrzebach dzieci w zakresie snu, korzyściach wynikających z wypoczęcia i wpływu niedoboru snu na wyniki nauki. W ramach badania przeanalizowane zostaną również wyniki zmiany godzin zajęć szkolnych w okręgach, które już tego dokonały.

 

Del. Aruna Miller, główny sponsor ustawy, uważa, że późniejsze rozpoczynanie zajęć może pomóc w nauce uczniom, którzy obecnie mają gorsze wyniki z powodu niedoboru snu.

 

„Badania już teraz pokazują, że kiedy zajęcia zaczynają się zbyt wcześnie, zwłaszcza w szkołach średnich, uczniowie nie są w stanie przyswoić całego materiału” — stwierdziła w artykule. „Brak snu wpływa nie tylko na ich zdrowie, ale także na oceny”.

 

W sytuacji, gdy coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie brak snu, za przykładem stanu Maryland mogą pójść także inne stany USA. A sami uczniowie raczej nie będą mieć nic przeciwko możliwości dłuższego snu.